Ja nie wiem, jak to się dzieje, ale pod koniec maja i przez cały czerwiec mój komputer emituje jakieś odpychające fale, czy co… Krasnala i anioła uszyłam ładne dwa tygodnie temu, a na blogu ich nie ma i nie ma. Nadrabiam chwilowo to niedopatrzenie, ale co będzie dalej? Aha. Zarówno przedstawiciel Śródziemia, jak i Niebianka nie […]
Autor: ola
Wsi spokojna, wsi wesoła…
Żeby rozwiać wszelkie wątpliwości – nie mam na myśli WSI. Kochanowski raczej też nie miał. Na wieś pojechała niedawno poniższa lala, ma misję wspomagać pewną Panią Supersołtys (naprawdę dostała takie wyróżnienie!) w codziennych obowiązkach. We wspomnianej Pieśni świętojańskiej o Sobótce najbardziej rozweselał mnie zawsze ten kawałek: Za tym sprzętna gospodyni O wieczerzy pilność czyni, Mając […]
Pan Zając – konkurs trwa! A właściwie już nie…
No, moi drodzy, mam nadzieję, że święta minęły, jak powinny i macie w sobie nowego ducha. Niniejszym postem ujawniam wreszcie nagrodę konkursową. Macie jeszcze kilka dni na wysyłanie mi wierszyków konkursowych (szczegóły tutaj). Naciskana przez wielbicieli limeryków, którym się ulubiona forma w czterech wersach nie mieści, ulegam – wiersz ma mieć od dwóch do ilu chcecie […]
Radosnej Paschy!
Kiepska jestem w życzeniach. I znowu dałam się wpędzić w kompletnie zbędny wir przygotowań do jedzenia i odpoczywania, a do świętowania niekoniecznie. Jedna mądra dziewczyna ostatnio napisała coś w rodzaju: „I co? Myślisz, że Chrystus zmartwychwstanie i przyjdzie zapytać, czy umyłaś okna?” I czemu ja jej nie posłuchałam? Rozsądku Wam życzę. I dużo niezmęczonej radości. […]
O CO CHODZI Z TYM ZAJĄCZKIEM? (konkurs)
Kto do mnie zagląda na fb, ten wie, że jestem Wam winna konkurs. A zatem… Zastanawia mnie od dawna geneza wielkanocnego zajączka. Symbolikę zawartości koszyczka ze święconką kojarzę; jajeczka, kurczaczki, bazie, nie wspominając nawet oczywiście o baranku – to wszystko rozumiem, ale skąd w symbolice wielkanocnej zajączek? Ja wiem, że u naszych zachodnich sąsiadów prezenty […]
Patchwork
Witajcie moi drodzy. Od razu mówię, że patchworków na zamówienie nie będę szyła. Niby nic trudnego, niby duże elementy, powtarzalne, niby pikowanie to sama przyjemność… Grr… Uszyłam najpierw na próbę coś na kształt kwadratowej serwetki i na takim formacie (50×50 cm), owszem, mogę pracować. Podszyta krateczką, lamowana ozdobnym ściegiem, pikowana na środku nieregularnymi wzorkami, na […]
Inna bajka
Zacznę od tego, że po dłuższej przerwie, mamy znowu internet. Ufam, że tym razem od solidnego dostawcy. Stąd moja przerwa. Ale to nie jedyny jej powód – pierwszy raz od naprawdę dawna leżałam złożona niemocą(zapaleniem oskrzeli) i łykałam antybiotyki. A teraz nieśmiało coś Wam powiem… Zaczęłam się bawić innymi rzeczami niż lalki. Odkryłam frajdę patchworkowania, […]
Sto lat bis.
Dziesięć dni po mojej najstarszej córce, urodziny ma ta średnia. Zgadnijcie, co miało być prezentem? No tak. Podobnie, jak Pierworodna, Środkowa ma ukochaną lalę, która rośnie i zmienia się wraz z nią. Ma na imię Alicja. Tornister jeszcze doszyję. Zdradzę Wam w sekrecie, że o ile Zuzia jest traktowana łagodnie i wyrozumiale, o tyle Alicja […]
Sto lat!
Moja najstarsza córka kończy dzisiaj siedem lat. Banalnie zabrzmi stwierdzenie, że mnie to zaskakuje i że przecież dopiero co uczyła się raczkować. Razem z nią rośnie od lat Zuzia. Zuzia pojawiła się wraz z narodzinami siostry (kiedy Antoninka miała roczek) i na początku była kupnym „bejbibornem”. Moja pierworodna ma marzycielską, sentymentalną naturę i bardzo się […]
Kocyk
Postanowiłam zacząć rozwijać się na innych rękodzielniczych polach. Innych niż lalki. Co nie znaczy, że mam dość lalek. Z kocykiem było tak – obejrzałam w internecie mnóstwo wspaniałych patchworkowych projektów i poczułam, że muszę taki zrobić. Już. Natychmiast. Potem przez cztery dni plułam sobie w brodę, że najpierw nie zapoznałam się z techniką i jakimkolwiek […]
Szklane oczy
Po raz pierwszy użyłam kupionych, szklanych oczu dla swoich uszytków. Jak myślicie? Do lalek też by pasowały? Ten niedźwiedź ma już właścicielkę, ale jeszcze wróci na fotkach 🙂 Został uszyty z myślą o specjalnej sesji zdjęciowej, na prośbę jednej przemiłej pani fotograf.
O wszystkim
Witajcie! Przede wszystkim Bardzo Wam dziękuję za odwiedzanie mnie na stronie i w naturze, za każdy komentarz i każde wsparcie. Jeszcze nie miałam tak odważnego roku w swojej karierze 🙂 Życzę Wam dobrych, ważnych Świąt Narodzenia i błogosławieństwa od Jubilata. Zauważyliście już, że można nabyć moje lalki we wrocławskiej galerii HAND MADE PO POLSKU? […]