Pamiętam, kiedy pierwszy raz założyłam okulary. Trochę się przestraszyłam, bo wokół mnie zaostrzyły się krawędzie. Moja przestrzeń utraciła sympatyczne obłości i mglistość, a każdy z liści na rosnącym obok kasztanowcu wyglądał jak śmiercionośna broń. Ale chwilę potem zauważyłam w lustrze, że moje tęczówki wcale nie są szarawe, jak dotąd sądziłam, a składają się z kolorowych […]
ręcznie szyte
Krasnal – reaktywacja
Trochę niesamowite to było. Dostałam do uratowania ukochaną zabawkę sprzed wielu lat. Ocalała właściwie tylko plastikowa twarzyczka krasnala, odzież rozpadła się dużo wcześniej, a całość straszyła trocinami (tak!) wyłażącymi z korpusiku. Początkowo chciałam odtworzyć krasnalowi ubranie z Disnejowskiej wersji „Królewny Śnieżki”, ale okazało się, że niezwykle trudno dobrać materiały tak, aby układały się, jak w […]
Koty, koty, kociaki!
Nowy: Już kiedyś miałam fazę na kotki, pamiętacie? Znowu mnie do nich ciągnie… Może tym razem na torbach? Piórnikach? Kolczykach? Które są najciekawsze? Trochę poprzednich poniżej, dajcie znać, które są sympatyczne?
Siatki
Miałam kiedyś przyjaciela, który na określenie wszelkiej maści reklamówek, toreb, ale i listonoszek, czy subtelnych kopertówek używał terminu SIATKI. Zapadło mi w pamięć. Takie szyłam dotąd. Różne są. Które powinnam kontynuować? Jeszcze trzy torebki i skórzane etui na tablet nie doczekały się fotek…
Literatura wczesnodziecięca
Recyklingowe czapy
Podobają się Wam? Szyć? Te dwie są prezentem na specjalne zamówienie i ufam, że niebawem dołączę zdjęcie czapek na nowym, niewielkim właścicielu… Obie są bardzo ciepłe, reniferkowa ma podszewkę polarową, autkowa – pluszową. Są głębokie, raczej nie mają szans się zsunąć do góry. Tyle że szyte na malutką główkę, nie chciały wleźć na najmniejszą w naszej […]
O CO CHODZI Z TYM ZAJĄCZKIEM? (konkurs)
Kto do mnie zagląda na fb, ten wie, że jestem Wam winna konkurs. A zatem… Zastanawia mnie od dawna geneza wielkanocnego zajączka. Symbolikę zawartości koszyczka ze święconką kojarzę; jajeczka, kurczaczki, bazie, nie wspominając nawet oczywiście o baranku – to wszystko rozumiem, ale skąd w symbolice wielkanocnej zajączek? Ja wiem, że u naszych zachodnich sąsiadów prezenty […]
Inna bajka
Zacznę od tego, że po dłuższej przerwie, mamy znowu internet. Ufam, że tym razem od solidnego dostawcy. Stąd moja przerwa. Ale to nie jedyny jej powód – pierwszy raz od naprawdę dawna leżałam złożona niemocą(zapaleniem oskrzeli) i łykałam antybiotyki. A teraz nieśmiało coś Wam powiem… Zaczęłam się bawić innymi rzeczami niż lalki. Odkryłam frajdę patchworkowania, […]
Kocyk
Postanowiłam zacząć rozwijać się na innych rękodzielniczych polach. Innych niż lalki. Co nie znaczy, że mam dość lalek. Z kocykiem było tak – obejrzałam w internecie mnóstwo wspaniałych patchworkowych projektów i poczułam, że muszę taki zrobić. Już. Natychmiast. Potem przez cztery dni plułam sobie w brodę, że najpierw nie zapoznałam się z techniką i jakimkolwiek […]
Szklane oczy
Po raz pierwszy użyłam kupionych, szklanych oczu dla swoich uszytków. Jak myślicie? Do lalek też by pasowały? Ten niedźwiedź ma już właścicielkę, ale jeszcze wróci na fotkach 🙂 Został uszyty z myślą o specjalnej sesji zdjęciowej, na prośbę jednej przemiłej pani fotograf.
Jack
Żeby nie było, że tylko lalki i misie. Dostałam specyficzne zamówienie – miałam uszyć kabel. Duży. Z wtyczką. Precyzyjniej – Wikipedia określa ją tak: „Wtyczka Jack – wtyczka używana do transmisji sygnałów analogowych, głównie połączeń audio, w wersji 6,3 mm używana także w profesjonalnym sprzęcie audio do przesyłania sygnałów sterujących. Pierwotnie stosowana do przełączania sygnałów telefonicznych.[1]Spotykane […]
Zima nie jest zła…
…jak się jest bałwanem. Poznajecie tego gościa? Kolejne spóźnione zamówienie dotarło do nowego domu.