Kot z koronką…

… po raz drugi. Wspominałam kilka razy, że jeśli spodoba Wam się coś z uszytków UDOMOWIONYCH (tutaj), to można mnie ładnie poprosić o uszycie podobnego. Koty ogólnie mają wzięcie, z tego co widzę, tym razem spodobał się pewnej pani ten:   A tak wyszedł za drugim razem (miałam trochę inny materiał i twórczo mnie też […]

Czytaj dalej


Słoń i reszta dżungli

Upraszczamy, upraszczamy! To znaczy – z jednej strony wciąż dbamy o finezję kolejnych wyrafinowanych lalek (a nawet szykujemy niespodziankę), ale z drugiej strony – ciągną mnie okropnie takie bardzo proste wykroje wygrzebane w necie i bardzo proste wzory materiałów wygrzebane w ciekawych sklepach. Lubicie słonia? Lepszy ma prawy czy lewy profil? I koleżanki:

Czytaj dalej


Co to jest kot?

Miałam pewne zobowiązanie – wisiało nade mną i odwlekałam je, jak mogłam z jednego tylko powodu. Jego adresatka jest miłośniczką kotów i uszytek miał być kotem. Jej kotem. Tygrysem. No i problem jest następujący – nigdy nie miałam kota. I choć wydawać by się mogło, że nie ma to znaczenia, że nie przeszkodziło mi to […]

Czytaj dalej


Ania

Nigdy Ani nie spotkałam. Ale skądinąd wiem o niej trochę. Ma blond włosy i zdaje sobie sprawę, jak wiele dodaje twarzy uśmiech. Lubi małe wyjściowe torebki i ciemne marynarki (wiem, wiem, w tym nie jestem dobra – ale za to dostanie gratis komin na szyję). Ania jest też bardzo wysportowana. Czasem nawet w marynarce. I […]

Czytaj dalej


Łąka DuMania

Dumacie czasem? Czy nie macie czasu?  W bloku się trudno duma. W tramwaju też. W korkach, hipermarketach, pubach, ważnych projektach, nieważnych telefonach, kolejkach i na placach zabaw – kiepsko.  Ale tam: http://www.jawornica.pl/ jest sporo łatwiej.  Mania pisze: Slow life, slow tourism, slow food, odprężenie, relaksacja, gampling. Slow cafe to przystanek. Świadome zatrzymanie biegu życia.   Aha! […]

Czytaj dalej


Zamówienie MB

Wyobraźcie sobie, że jest osoba, która nabyła już u mnie cztery lalki i właśnie zamówiła następne! I jeszcze mówi, że jej się podobają! Wiecie, jak to wpływa na motywację? W ogóle się nie chce od maszyny wstawać! Tutaj dwie z trzech lal dla MB, trzecia jeszcze w produkcji:

Czytaj dalej


Czas leci…

Nie żebym miała kompleksy (no dobra, mam :)), ale pomyślałam, że jakieś takie młode i bez doświadczeń życiowych te moje lale… I zgrabne i zadbane, i bez wady wzroku…

Czytaj dalej


Lala mała, a lala dojrzała

Wiecie, jak zupełnie inaczej trzeba szyć lalkę dla czterolatki, od lalki dla osoby w wieku poprzedszkolnym? Kilka prostych przykładów. Włosy. W „starszakowych ” lalkach można zaszaleć z inwencją – duże możliwości daje wełna czesankowa, która wszakże ma tę właściwość, że filcuje się bezzwłocznie, jeśli spać z nią w jednym łóżko, a odrywa od głowy, jeśli […]

Czytaj dalej


Dobrych Świąt!

Jeśli liczyliście na to, że uszyję Zmartwychwstałego Chrystusa, to muszę Was rozczarować 🙂 W ogóle nie miałam czasu na świąteczne uszytki, obok maszyny leżą niedokończone króliczki, kurczątko, a w fazie projektów pozostały kolorowe, wyszywane pisanki i kolejne kurczaczki. Za to świetnie się bawiłam sprzątając z córkami mieszkanie, a potem wypiekając mniej lub bardziej udane eksperymenty. […]

Czytaj dalej


Dla dzidziusia

Dostałam informację: „Moja przyjaciółka jest w ciąży, chciałabym prezent dla dziecka.” Hm, dzidziuś nie tylko jest jeszcze niekomunikatywny, ale w dodatku nie zdradza się z płcią nawet! W tej sytuacji uznałam, że najbardziej uniwersalne dla dzidziusiów płci obojga są misie. Specjalnie użyłam tkaniny z mocno kontrastowym wzorem, po czym mój mąż stwierdził, że miś wyszedł […]

Czytaj dalej