Patchwork

Witajcie moi drodzy. Od razu mówię, że patchworków na zamówienie nie będę szyła. Niby nic trudnego, niby duże elementy, powtarzalne, niby pikowanie to sama przyjemność… Grr… Uszyłam najpierw na próbę coś na kształt kwadratowej serwetki i na takim formacie (50×50 cm), owszem, mogę pracować. Podszyta krateczką, lamowana ozdobnym ściegiem, pikowana na środku nieregularnymi wzorkami, na […]

Czytaj dalej


Lalka dla najmłodszych

Wiecie, jaka musi być? Zosia dostanie lalę mięciutką, dużą, w żywych kolorach i bez elementów, które mogłaby odgryźć/oderwać i zadławić się nimi. Ubranka są przyszyte na stałe, ale rączki i nóżki się ruszają. Wypełnienie jest antyalergiczne, a całą lalę można delikatnie wyprać. I oczy – pewnie zauważyliście – nie chciałam ryzykować malowania, więc wróciłam do […]

Czytaj dalej


Słoń i reszta dżungli

Upraszczamy, upraszczamy! To znaczy – z jednej strony wciąż dbamy o finezję kolejnych wyrafinowanych lalek (a nawet szykujemy niespodziankę), ale z drugiej strony – ciągną mnie okropnie takie bardzo proste wykroje wygrzebane w necie i bardzo proste wzory materiałów wygrzebane w ciekawych sklepach. Lubicie słonia? Lepszy ma prawy czy lewy profil? I koleżanki:

Czytaj dalej