Po raz pierwszy użyłam kupionych, szklanych oczu dla swoich uszytków.
Jak myślicie? Do lalek też by pasowały?
Ten niedźwiedź ma już właścicielkę, ale jeszcze wróci na fotkach 🙂 Został uszyty z myślą o specjalnej sesji zdjęciowej, na prośbę jednej przemiłej pani fotograf.
Olu, niedźwiedź jest ospale przystojny, widziałam go na żywo. Pozdrawia Cię, podoba mu się praca na sesjach zdjęciowych.