Zmiany będą!

Ale na razie tylko w asortymencie. A mianowicie – zaczynam szyć (no dobrze, jestem w trakcie) „kolekcję dziecięcą”. A jak wygląda dziecięca lala? Jest mięciutka, ma dużą głowę i zdejmowalne ubranka. Skończyły się wakacje i moje szalejące kompleksy nie każą mi już więcej szyć tych egzaltowanych, chudych pannic, przechodzimy do lalek o proporcjach zupełnie nie […]

Czytaj dalej


Niemieckie aniołki

Zamówione, wysłane, ufam, że niebawem otrzymane i przytulone. Cytuję: „Pierwszy-najlepiej chłopięcy (w takie paseczki jest super! dla mojego Jasia), drugi-łobuzersko-dziewczęcy w pomarańczowym, dla sąsiadki Marlenki, trzeci-miły, słodziutki, w różowym, dla Emily”. Udało się? Chyba najbardziej polubiłam Marlenkę…   PS Post napisany od dawna czekał na internet…           u Chyba najbardziej polubiłam […]

Czytaj dalej


Mała wpadka

Hej, hej, nie uciekać mi tu! Człowiek nie ma internetu przez kilka dni, a Wy przestajecie zaglądać? Doprawdy, cierpliwość nie jest popularną cnotą w dzisiejszym świecie… 🙂 Byliśmy na ślubie w ostatnią sobotę – druga uszyta para młoda została uroczyście wręczona nowożeńcom, ale… zanim to nastąpiło okazało się, że troszkę zawaliłam sprawę. Otóż nasza wieloletnia […]

Czytaj dalej


Młodzi

Moja niespodzianka. Zapowiadałam, prawda? Zaczynam szycie na zamówienie par młodych. Mogą mieć spersonalizowane włosy, stroje, co tam chcecie. Chwilowo wrzucam zdjęcia tylko jednej pary, chociaż mam uszyte dwie. Zdjęcia tej drugiej – dopiero po 9 sierpnia, bo mają być niespodzianką 🙂

Czytaj dalej


Lot nad kukułczym gniazdem

No dobrze, wcale nie kukułczym, bo ledwie dzięcioł do nas przyleciał i żadnych literackich asocjacji tak naprawdę w tym wpisie nie będzie. Ale nie mogłam się powstrzymać od tego tytułu.  Uszyłam tancerkę w dynamicznej pozie, w zasadzie w locie po prostu. No i teraz się pożalę – wiecie, jak takie maleństwo się koszmarnie szyje? Chyba […]

Czytaj dalej


Miss Agatha

Nie dysponuję zdjęciem Miss Agathy, ale podobno wyszła podobna 🙂 Tylko nie wiem, czy do siebie… Miss Agatha uczyła w tym roku angielskiego moje córki i wzruszało mnie za każdym razem, kiedy słyszałam od nich: „Pani Miss Agatha powiedziała, że…” Podobno Miss Agatha czasami tu zagląda… Może się odezwie?

Czytaj dalej


Ania

Nigdy Ani nie spotkałam. Ale skądinąd wiem o niej trochę. Ma blond włosy i zdaje sobie sprawę, jak wiele dodaje twarzy uśmiech. Lubi małe wyjściowe torebki i ciemne marynarki (wiem, wiem, w tym nie jestem dobra – ale za to dostanie gratis komin na szyję). Ania jest też bardzo wysportowana. Czasem nawet w marynarce. I […]

Czytaj dalej


Łąka DuMania

Dumacie czasem? Czy nie macie czasu?  W bloku się trudno duma. W tramwaju też. W korkach, hipermarketach, pubach, ważnych projektach, nieważnych telefonach, kolejkach i na placach zabaw – kiepsko.  Ale tam: http://www.jawornica.pl/ jest sporo łatwiej.  Mania pisze: Slow life, slow tourism, slow food, odprężenie, relaksacja, gampling. Slow cafe to przystanek. Świadome zatrzymanie biegu życia.   Aha! […]

Czytaj dalej