Co to jest kot?

Miałam pewne zobowiązanie – wisiało nade mną i odwlekałam je, jak mogłam z jednego tylko powodu. Jego adresatka jest miłośniczką kotów i uszytek miał być kotem. Jej kotem. Tygrysem. No i problem jest następujący – nigdy nie miałam kota. I choć wydawać by się mogło, że nie ma to znaczenia, że nie przeszkodziło mi to […]

Czytaj dalej


Czas leci…

Nie żebym miała kompleksy (no dobra, mam :)), ale pomyślałam, że jakieś takie młode i bez doświadczeń życiowych te moje lale… I zgrabne i zadbane, i bez wady wzroku…

Czytaj dalej


Anioł śpioch

Dzisiaj są urodziny mojej Teściowej. Wspominałam, że mam najlepsza Teściową na świecie? Zatem anioł śpioch dla najlepszej Teściowej. Anioł jest klasycznie tildowy, a zdjęcia okropne, bo koniecznie chciałam zdążyć dzisiaj, a światła już nie ma.  

Czytaj dalej


Anioły

Kupilibyście lalkę dekoracyjną? Ostatnio najchętniej szyłabym anioły. Takie trochę tildowe, podoba mi się ich odrealniona wysmukłość, ale nie do końca, bo ortodoksyjne tildy mają rysy twarzy ograniczone do oczu i rumieńca, a ja bez narządu mowy nie wyobrażam sobie kobiety :). Właściwie o ich anielskości świadczą jedynie skrzydła, bo z odzieżą szaleję dość współcześnie. Bardzo lubię zestawienie […]

Czytaj dalej