
Przychodzi Anioł do Marysi…
Trochę niesamowite to było. Dostałam do uratowania ukochaną zabawkę sprzed wielu lat. Ocalała właściwie tylko plastikowa twarzyczka krasnala, odzież rozpadła się dużo wcześniej, a całość straszyła trocinami (tak!) wyłażącymi z korpusiku. Początkowo chciałam odtworzyć krasnalowi ubranie z Disnejowskiej wersji „Królewny Śnieżki”, ale okazało się, że niezwykle trudno dobrać materiały tak, aby układały się, jak w […]
Ha! Kto potrafi opisać benedyktyński habit? A uszyć? Pierwszy raz szyłam zakonnika, w dodatku tak roześmianego i energicznego! I z kamertonem! Ojciec Michał w wersji czterdziestocentymetrowej oraz w oryginale!
Wspominałam już kiedyś o najlepszej wrocławskiej malarce – Malerinie, prawda? Powstała dla niej koleżanka po fachu. Jedno ze zdjęć przedstawia również kubek malowany przez obecną właścicielkę lali.
Łooo rety. Nie wiem, co napisać. Chyba już zupełnie zapomniałam, jak to jest mieć osiemnaście lat… A ona ma.
Jakiś czas temu szyłam małej dziewczynce lalę, która miała charakterem odpowiadać Ronji, córce zbójnika. Kto czytał i pamięta? Myślicie, że się udało?
Doprawdy nie wiem, jak mogłam to przegapić. Przecież Asia swoją balerinę (z buzią malowaną na podstawie zdjęcia) dostała już w czerwcu! A na stronie jakoś się nie znalazła… Nadrabiam zaległości. Oto Asia:
Stało się. Najmłodsza nasza dziewczynka skończyła sześć lat. Tym samym zamknęła za sobą z hukiem etap przedszkola. Jak u wszystkich moich córek – jej najlepsza przyjaciółka rośnie razem z nią. Obie damy wchodzą już wspólnie w poważny wiek szkoły. Anielka przedstawia Emilkę: