
Nowy: Już kiedyś miałam fazę na kotki, pamiętacie? Znowu mnie do nich ciągnie… Może tym razem na torbach? Piórnikach? Kolczykach? Które są najciekawsze? Trochę poprzednich poniżej, dajcie znać, które są sympatyczne?
Nowy: Już kiedyś miałam fazę na kotki, pamiętacie? Znowu mnie do nich ciągnie… Może tym razem na torbach? Piórnikach? Kolczykach? Które są najciekawsze? Trochę poprzednich poniżej, dajcie znać, które są sympatyczne?
Wyobraźcie sobie, że jest osoba, która nabyła już u mnie cztery lalki i właśnie zamówiła następne! I jeszcze mówi, że jej się podobają! Wiecie, jak to wpływa na motywację? W ogóle się nie chce od maszyny wstawać! Tutaj dwie z trzech lal dla MB, trzecia jeszcze w produkcji:
Nie żebym miała kompleksy (no dobra, mam :)), ale pomyślałam, że jakieś takie młode i bez doświadczeń życiowych te moje lale… I zgrabne i zadbane, i bez wady wzroku…
Wiecie, jak zupełnie inaczej trzeba szyć lalkę dla czterolatki, od lalki dla osoby w wieku poprzedszkolnym? Kilka prostych przykładów. Włosy. W „starszakowych ” lalkach można zaszaleć z inwencją – duże możliwości daje wełna czesankowa, która wszakże ma tę właściwość, że filcuje się bezzwłocznie, jeśli spać z nią w jednym łóżko, a odrywa od głowy, jeśli […]
Szyłam ostatnio dwa zamówienia i oba dla chłopców… Dlaczego nie odzywają się mamy dziewczynek? Mam głowę pełną projektów lalek, aniołów i kwiecistych zajączków, a tu takie ograniczenia 🙂 Może po prostu odpuszczę na jakiś czas zamówienia i dam upust wyobraźni? Chłopięce: