Miss Agatha

Nie dysponuję zdjęciem Miss Agathy, ale podobno wyszła podobna 🙂 Tylko nie wiem, czy do siebie… Miss Agatha uczyła w tym roku angielskiego moje córki i wzruszało mnie za każdym razem, kiedy słyszałam od nich: „Pani Miss Agatha powiedziała, że…” Podobno Miss Agatha czasami tu zagląda… Może się odezwie?

Czytaj dalej


Co to jest kot?

Miałam pewne zobowiązanie – wisiało nade mną i odwlekałam je, jak mogłam z jednego tylko powodu. Jego adresatka jest miłośniczką kotów i uszytek miał być kotem. Jej kotem. Tygrysem. No i problem jest następujący – nigdy nie miałam kota. I choć wydawać by się mogło, że nie ma to znaczenia, że nie przeszkodziło mi to […]

Czytaj dalej


Ania

Nigdy Ani nie spotkałam. Ale skądinąd wiem o niej trochę. Ma blond włosy i zdaje sobie sprawę, jak wiele dodaje twarzy uśmiech. Lubi małe wyjściowe torebki i ciemne marynarki (wiem, wiem, w tym nie jestem dobra – ale za to dostanie gratis komin na szyję). Ania jest też bardzo wysportowana. Czasem nawet w marynarce. I […]

Czytaj dalej


Jacek z Jackiem

Prezenty, prezenty! Róbcie ludziom niebagatelne prezenty! Mamom, ojcom, babciom, dziadkom, sąsiadkom, siostrom, braciom, siostrzenicom, bratankom, nauczycielom, koleżankom, kolegom, szefom, podwładnym, dzieciom, dorosłym, przedszkolakom, emerytom, księżom, profesorom, leniom, nieukom, kujonom, pracusiom… dobrze jest dawać prezenty. Chętnie pomogę 🙂

Czytaj dalej


Efemeryczny jamnik

Otaczające mnie podczas spacerów po osiedlu jamniki są niskie, przysadziste i za grosz nie mają wdzięku. Dlaczego tak się uparłam na szycie tych parówek sprzedawanych bez mała na metry? Otóż odkryłam , że prawidłowo uszyty i nieprzekarmiony jamnik może być subtelny, posiadać niepowtarzalny czar, grację, powab, szyk i urok.

Czytaj dalej


Zamówienie MB

Wyobraźcie sobie, że jest osoba, która nabyła już u mnie cztery lalki i właśnie zamówiła następne! I jeszcze mówi, że jej się podobają! Wiecie, jak to wpływa na motywację? W ogóle się nie chce od maszyny wstawać! Tutaj dwie z trzech lal dla MB, trzecia jeszcze w produkcji:

Czytaj dalej


Czas leci…

Nie żebym miała kompleksy (no dobra, mam :)), ale pomyślałam, że jakieś takie młode i bez doświadczeń życiowych te moje lale… I zgrabne i zadbane, i bez wady wzroku…

Czytaj dalej


Lala mała, a lala dojrzała

Wiecie, jak zupełnie inaczej trzeba szyć lalkę dla czterolatki, od lalki dla osoby w wieku poprzedszkolnym? Kilka prostych przykładów. Włosy. W „starszakowych ” lalkach można zaszaleć z inwencją – duże możliwości daje wełna czesankowa, która wszakże ma tę właściwość, że filcuje się bezzwłocznie, jeśli spać z nią w jednym łóżko, a odrywa od głowy, jeśli […]

Czytaj dalej


Maj!

Witajcie w maju! Zaczynam z nowymi lalkami – oczywiście eksperymentalnymi, jak ostatnio wszystko… Są częściowo malowane akrylami, więc w przypadku zabrudzeń, nie polecam wrzucania do pralki, ale delikatne mycie powinny znieść z godnością.  

Czytaj dalej