Żeby rozwiać wszelkie wątpliwości – nie mam na myśli WSI. Kochanowski raczej też nie miał. Na wieś pojechała niedawno poniższa lala, ma misję wspomagać pewną Panią Supersołtys (naprawdę dostała takie wyróżnienie!) w codziennych obowiązkach. We wspomnianej Pieśni świętojańskiej o Sobótce najbardziej rozweselał mnie zawsze ten kawałek: Za tym sprzętna gospodyni O wieczerzy pilność czyni, Mając […]