Lalka dla najmłodszych

Wiecie, jaka musi być?

Zosia dostanie lalę mięciutką, dużą, w żywych kolorach i bez elementów, które mogłaby odgryźć/oderwać i zadławić się nimi. Ubranka są przyszyte na stałe, ale rączki i nóżki się ruszają. Wypełnienie jest antyalergiczne, a całą lalę można delikatnie wyprać.

I oczy – pewnie zauważyliście – nie chciałam ryzykować malowania, więc wróciłam do wyszywania, grrr… Ile to czasu zajmuje…

IMG_0307 IMG_0311 IMG_0315 IMG_0317

2 komentarze do “Lalka dla najmłodszych

  1. Olu, Zosia juz udomowiona?
    Chyba tak, skoro nie ma w sklepie…
    A kraciak albo pies?
    Pozdrowienia!

    • Tak, Aniu, Zosia była szyta na zamówienie. Ale myślę, że potrafię zdziałać podobną 🙂 Oba jamniki jeszcze są 🙂

Komentowanie zostało wyłączone.